ponadczasowe sukienki

Nie mamy tu oczywiście na myśli fasonu. Każda z nas, w zależności od figury i budowy, wygląda lepiej w innym modelu. Klepsydry zachwycają w sukienkach ołówkowych, a jabłka wyrównują krągłości rozkloszowanymi sukienkami. Jesteście ciekawe, jakie to ponadczasowe sukienki muszą mieć miejsce w naszej szafie?

Mała czarna – wypada od niej zacząć

Na pewno zgodzicie się, że te ponadczasowe sukienki potrafią uratować z opresji. Ile to już razy stawałyśmy przed szafą i okazywało się, że nie mamy co na siebie włożyć? Mała czarna sprawdza się nawet w sytuacjach, kiedy chodzi o naprawdę duże wyjście. Osobiście nie znam kobiety, która nie ma przynajmniej jednej takiej sukienki w szafie. To klasyka, która jest z nami od prawie 100 lat. Zmieniają się jej fasony, ale nie zmienia się przeznaczenie. Chodzi o to, aby mała czarna – w zależności od dobranych przez nas dodatków – pasowała na wiele wyjść. Z czółenkami i kopertówką sprawdzi się podczas wieczornego przyjęcia, a do balerinek założymy ją wtedy, gdy …